Marta Dębska jest fotografką, influencerką i ambasadorką marki Sigma. Połączyła pasję fotografowania ze współpracą z dużymi markami jako producent nienachalnych reklam. W rozmowie zdradziła nam, w jaki sposób pobudza swoją kreatywność i tworzy intrygujący, porywający content.
Marta, Twoja przygoda z fotografią rozpoczęła się dosyć wcześnie. Twój pierwszy aparat to Zenit, który pozwolił Ci, jak sama mówisz, nauczyć się szacunku do kadrów… w końcu film miał 36 klatek. Co sprawiło, że sięgnęłaś po aparat i uczyniłaś z fotografii pasję i zawód?
Marta Dębska: Fotografia była obecna w moim życiu od najmłodszych lat. Od dziecka uwielbiałam uwieczniać chwile. Pracowałam na przeróżnych aparatach: od analogów, po nowoczesne kompakty. Wraz z postępem technologicznym przerzuciłam się na lustrzanki cyfrowe, a aktualnie używam bezlusterkowca. Cały czas staram się postępować z biegiem czasu, ponieważ dzięki temu rozwija się moja pasja.
Czyje prace wzbudzają w Tobie największy zachwyt? Co Ciebie inspiruje jako fotografa ślubnego? Jacy fotografowie mają największy wpływ na Twoją twórczość?
Marta Dębska: Staram się nie inspirować pracami innych fotografów. Wierzę w autosugestię, a kreatywność zaciera się od patrzenia. Podczas ślubów inspirują mnie ludzie i ich emocje. W trakcie tych wydarzeń jestem obserwatorem, który uwiecznia te chwile w jak najlepszym stylu, formie i jakości. Uważam, że połową sukcesu są ludzie i uwiecznione emocje.
Nie zamykasz się w „foto stereotypach”. Co to dla Ciebie oznacza?
Marta Dębska: Wszystko zależy od naszych umiejętności i wyobraźni. Uważam, że nie powinniśmy ograniczać się w technicznych wytycznych poszczególnych obiektywów. Powinniśmy przełamywać te stereotypy i bawić się perspektywą. Utarło się, że 50-tka to obiektyw do portretu. Wyszłam z tego stereotypu, ponieważ nie używam 50-tki w tym celu. W mojej fotografii obiektyw Sigma 50mm świetnie sprawdza się w reportażach ślubnych lub jako obiektyw do fotografii streetowej.
Obiektyw Sigma 14mm pozwala przełamywać te stereotypy? Dlaczego?
Marta Dębska: W moim wykonaniu tak! Od momentu, kiedy przetestowałam ten obiektyw, jest on nieodłącznym elementem mojego plecaka. Nie wyobrażam sobie wyjazdu na zdjęcia bez obiektywu Sigma 14mm. Nie dość, że posiada on rewelacyjne światło, perfekcyjnie ostrzy, to perspektywa, jaką ma do zaoferowania jest niesamowicie elastyczna przy późniejszej obróbce. Czternastka daje naprawdę fajny obrazek. Uważam, że koniecznie trzeba go wypróbować! Ja jestem zakochana! Często wykorzystuje ten obiektyw do fotografii produktowej lub do uwiecznienia scenek na ulicy. Od dłuższego czasu moim ulubionym obiektywem jest 35mm, ale 14-tka zrobiła u mnie spore zamieszanie. Otworzyła drzwi na nowe pomysły i dała zupełnie nowe spojrzenie w fotografii.
Twój profil na Instagramie kryje się pod tajemniczym @mde_35mm. Skąd ta nazwa?
Marta Dębska: To skrót od mojego imienia i nazwiska, a 35mm to moja ulubiona ogniskowa obiektywu Sigma, z którym się nie rozstaję!
Mocno stawiasz na kreatywność. Łączysz pracę fotografa i influencera, współpracując z wieloma markami. Tworzysz angażujący content na swoim koncie na Instagramie, a jednocześnie korzystasz z lokowania produktów w swoich treściach. Czym kierujesz się tworząc ten content? Jaką strategię przyjęłaś na jego tworzenie i wyróżnienie się?
Marta Dębska: Nie mam żadnej strategii. Staram się, aby feed był spójny kolorystycznie, ale nie zawsze jest to możliwe. Każde nowe zlecenie jest dla mnie wyzwaniem, które pobudza moją kreatywność. Lokowanie jest naturalne, nienachalne i wpisujące się w moją codzienność, jeśli dany produkt wpisuje się w mój content, sposób bycia i styl. Nie wyobrażam sobie reklamować produktów, które kłócą się z moim wizerunkiem, dlatego nie podejmuję współprac, które wymuszałyby zmianę mojego „ja”.
Oprócz tego, że działasz jako influencer, pracujesz jako fotograf. Z jakich powodów akurat fotografia ślubna stała się Twoją główną specjalizacją? Co Cię w niej najbardziej pociąga? Czy to przypadek, czy może powołanie?
Marta Dębska: Każdy ślub i emocje są inne i nigdy nie wiemy, co się wydarzy. Fotografia ślubna to dla mnie sposób na reporterskie „wyżycie się”. Poza tym pozwala mi poznawać nowych ludzi i jest to fajna stała opcja zarobku.
Jaki sprzęt fotograficzny zabierasz ze sobą na śluby?
Marta Dębska: W moim plecaku są trzy stałe pozycje. To obiektywy Sigma z linii Art: 35mm, 50mm i 85mm. To bardzo jasne szkła, które pozwalają osiągnąć wspaniały bokeh. W miejscach bardziej wymagających, kiedy potrzebuję wykonać zdjęcie z innej perspektywy, korzystam z obiektywu zmiennoogniskowego Sigma 24-70 mm Sigma.
Jesteś ambasadorką marki SIGMA. Co daje Ci ta współpraca i jakie ciekawe projekty udało Ci się zrealizować wspólnie z marką?
Marta Dębska: Dzięki współpracy z marką Sigma udało mi się zrealizować jedno z moich fotograficznych marzeń. Od zawsze pracuje na tym, aby zachęcać ludzi do pobudzenia kreatywności, przełamywania stereotypów i pełnego wykorzystywania możliwości obiektywów. Zrealizowaliśmy więc Grę Miejską, która nie tylko gwarantuje prawdziwego kopa kreatywności, ale także umożliwia przetestowanie obiektywu.
Czym Gra Miejska różni się od tradycyjnego pleneru?
Marta Dębska: Wyróżnikiem jest tematyka. W Grze Miejskiej uczestnicy otrzymują zadania, które zmuszają do myślenia i wywołują nutkę rywalizacji. Poza tym głównym celem jest spędzenie miło czasu, poznanie nowych ludzi i testowanie sprzętu. Połączenie pasji z zabawą i pracą daje pełnię szczęścia. Można powiedzieć, że jest to nieszablonowa forma warsztatów.
Jakie są Twoje plany na najbliższe pół roku?
Marta Dębska: Większość mojego czasu obecnie spędzam na realizacjach ślubnych, dzięki temu sporo podróżuję. Sporo czasu spędzam na południu Polski, więc w wolnych chwilach pomiędzy kolejnymi zleceniami tworzę content dla marek w oryginalnej scenerii. Obecnie współpracuję między innymi z marką Xtorm, która zaopatruje mnie w powerbanki. To kuloodporne urządzenia! Były już ze mną w błocie, wodzie i piasku. Muszę przyznać, że dają radę. Inne marki możecie poznać na moim Instagramie. Mam nadzieję, że w ciągu pół roku odwiedzę ponownie Stany Zjednoczone i Zanzibar. W podróżach najlepiej sprawdza się obiektyw Sigma 14mm, więc z pewnością zabiorę go ze sobą. Fotografowanie tym obiektywem sprawia mi ogromną frajdę!
Jaką radą mógłbyś podzielić się z początkującymi influencerami? Co mogliby zrobić, aby zostać dostrzeżeni?
Marta Dębska: Uważam, że nie każda osoba jest stworzona do tej roli. Influencer to osoba charyzmatyczna, która potrafi wywierać wpływ na społeczeństwo i decyzje zakupowe ludzi. Przede wszystkim należy pamiętać, aby robić to w sposób nienachalny i stawiać na najwyższą jakość. Warto postawić na dobry sprzęt.
Jaki obiektyw rekomendujesz dla początkujących influencerów?
Marta Dębska: Myślę, że świetnie sprawdzi się obiektyw Sigma 35mm ze światłem 1.4. To fajny, niewymagający obiektyw, dzięki któremu zrobisz nie tylko dobry portret, ale także szeroki kadr. Osoby podróżujące docenią gabaryty tego jasnego obiektywu, ponieważ jest on stosunkowo niewielki.
Jaka jest najważniejsza lekcja, jakiej nauczyłaś się podczas prowadzenia swojego biznesu foto?
Marta Dębska: Asertywność. Trzeba robić swoje i nie oglądać się na innych. Nie warto przejmować się tym, co dzieje się dookoła.